5 typowych pułapek zagrażających zdolnym dzieciom

Pułapka na zdolne dziecko

“Zdolny zawsze sobie poradzi” — ten mit jest tak rozpowszechniony, że rodzicom z trudem przychodzi zawalczyć o potrzeby zdolnego dziecka w szkole, zwłaszcza gdy są tam też dzieci z problemami w nauce, dzieci z deficytami, dzieci z niedbających środowisk.

“Proszę pani, ja tu mam dzieci, które nie umieją czytać, a pani mi, że syn się na lekcjach nudzi!”  — rodzic zdolnego nieraz nie ma szans przebić się wobec potrzeb tych mniej uprzywilejowanych. Tymczasem dziecko zdolne nie zawsze sobie poradzi i dlatego jego problemy i potrzeby są tak samo ważne.

Poznaj pięć typowych pułapek rozwojowych, które zagrażają zdolnym:

  1. Chroniczna nuda

  2. Wyobcowanie

  3. Nadmierny perfekcjonizm

  4. Brak strategii uczenia się

  5. Syndrom Nieadekwatnych Osiągnięć Szkolnych (SNOS) 

Chroniczna nuda

Nuda jest nieprzyjemnym uczuciem, które pojawia się, gdy nie zaspokajamy głodu bodźców. We współczesnych modelach psychologicznych porównuje się nudę z bólem. Tak jak ból sygnalizuje nam, że nasze ciało doświadcza czegoś niedobrego, tak nuda sygnalizuje, że czegoś niedobrego doświadcza nasz umysł. Tak, jak są osoby mniej i bardziej wrażliwe na ból, tak również są osoby mniej i bardziej wrażliwe na nudę. Dzieci zdolne, u których często diagnozuje się też wysoką wrażliwość, są na nudę wyjątkowo podatne.

Chwilowa sytuacyjna nuda jest po prostu naturalną zdrową reakcją, która świadczy o pragnieniu naszego umysłu, aby się czymś zająć. Pułapką staje się wtedy, gdy doświadczamy jej chronicznie (czyli trwale, często) i gdy jesteśmy karani za próby jej uniknięcia.

Dziecko zdolne nudzi się przeogromnie. Nudzi się, gdy w szkole czy przedszkolu uczone jest tego, co już wie. Gdy kończy pracę lekcyjną w ułamku czasu, którego potrzebują rówieśnicy. Gdy nie ma co robić podczas zajęć, bo już skończyło i musi czekać na innych. Nie rozumie, dlaczego dostaje uwagi, kary, czy “pały” za to, że próbuje sobie z tą nudą w mniej lub bardziej sensowny sposób poradzić.

Dorośli mają tendencję do bagatelizowania nudy, zwłaszcza gdy sami doświadczają jej sporo w swoim dorosłym życiu. Tymczasem nudzenie się nie jest jakąś “pierdołą okresu dziecięcego”. Nuda jest głodem bodźców, głodem zajęcia, które zaspokaja pragnienia umysłu, wołaniem o pomoc. 

Jakie są konsekwencje nudy?

Po pierwsze, dziecko traci motywację do uczestniczenia w nudnych zajęciach. Jeśli dramatycznie obcierają cię buty, to też tracisz motywację, by je nosić, prawda? Po drugie, traci zaufanie do nauczycieli i dorosłych. Jeśli zmuszają cię do noszenia tych obcierających butów, to jak uwierzyć w to, że chcą twojego dobra? Przecież wcale go nie chcą! Po trzecie, zaczyna unikać kontekstów, w których się nudzi - na przykład przestaje chodzić na nudne lekcje, przestaje chodzić do szkoły w ogóle.

Wyobcowanie

Wyobcowanie to stan, w którym dziecko izoluje się od swojej grupy towarzyskiej. Stroni od kolegów i koleżanek, wybiera spędzanie czasu w pojedynkę. W wyniku tego nie buduje głębszych relacji z osobami, z którymi siłą rzeczy spędza większość czasu w szkole. Nie doświadcza w szkole sympatii ani przyjaźni, nie odczuwa akceptacji przez grupę. Czuje się inne, nierozumiane, niedopasowane. Narastają w nim negatywne emocje wobec nieakceptującego, zewnętrznego świata, co na ogół wzmacnia niechęć środowiska szkolnego do zdolnego.

Dzieci zdolne mogą alienować się z różnych powodów: albo dlatego, że nie znajdują wspólnego języka ani wspólnych zainteresowań z rówieśnikami i ich początkowe próby zbudowania jakichkolwiek relacji kończą się fiaskiem, albo też dlatego, że są aktywnie odtrącane lub zwalczane przez inne dzieci

Dorośli często zakładają, że dynamika grupy sama musi się ustalić, a dzieciaki same znajdą sobie hierarchię. Że dorośli nie powinni wchodzić z butami w relacje między dziećmi. Błąd! Zdolne dziecko, którego nikt nie wyposażył w zdrowe umiejętności społeczne i narzędzia budowania relacji z rówieśnikami, którzy mniej niż ono wiedzą i rozumieją, jest bezradne w obliczu dynamiki szkolnej grupy. A dzieci naprawdę potrafią być wobec siebie okrutne!

Wyobcowanie jest pułapką, która czyha nie tylko na zdolne dzieci. Tak samo zagrożeni są nią wszyscy ci, którzy w jakiś sposób odstają od tzw. “normy” — dzieci o niższym statusie materialnym, dzieci LGBTQ+, dzieci niepełnosprawne, dzieci z zaburzeniami rozwojowymi.

Jakie są konsekwencje wyobcowania?

Konsekwencją wyobcowania jest brak relacji społecznych (których potrzebuje każdy człowiek!), a z tego wynika brak dostępu do benefitów płynących z bycia częścią grupy i niższe poczucie własnej wartości. W dramatycznych sytuacjach dochodzi do znęcania się nad zdolnymi. Przecież wkładanie głowy do sedesu czy kubła na śmieci, plucie do rękawów kurtek w szatni jeszcze 20 lat temu było na porządku dziennym, a zdarza się i dziś.

Nadmierny Perfekcjonizm

Nadmierny perfekcjonizm osób zdolnych to całkiem nieźle zbadane zjawisko polegające na wysoce krytycznej, wręcz zaburzonej samoocenie i neurotycznym dążeniu do doskonałości. Mechanizm przypominać może anoreksję, ale na poziomie oceny własnych kompetencji intelektualnych: za mało wiem, za mało umiem, wszystko, co robię można by zrobić lepiej, wszyscy zaraz odkryją, że wcale nie jestem taki zdolny/zdolna. U dorosłych już dość powszechnie mówi się o impostor syndrome. Występuje to już u dzieci!

Zwyczajny, umiarkowany perfekcjonizm jest dobrym zjawiskiem, bo daje nam siłę napędową do zdobywania wiedzy, czy zrobienia czegoś lepiej. Pułapką jest perfekcjonizm nadmierny, który sprawia, że dziecko zdolne funkcjonuje w ciągłym stresie wobec zbyt wysoko zawieszonej poprzeczki. Niestety, nadmierny perfekcjonizm najczęściej pojawia się u zdolnych w wyniku treningu, jakiemu poddają go dorośli. Jesteś zdolny/zdolna, a zatem rozwiązuj zadania z gwiazdką i wygrywaj konkursy. Opanuj swoją dziedzinę na najwyższym możliwym poziomie. Go big, or go home! Dzieci zdolne “hodowane na mistrzów” często rzeczywiście osiągają mistrzowski poziom pod wpływem dorosłych, ale boją się tego, co mogłoby się zdarzyć w alternatywnej rzeczywistości, gdyby tych sukcesów nie było.

Konsekwencje nadmiernego perfekcjonizmu

W konsekwencji zaczynają wręcz panicznie bać się porażki i bardzo źle sobie radzą, jeśli taka im się przytrafi.  Aby unikać stresu, dzieci zdolne dochodzą do momentu, gdy nie chcą już podejmować wyzwań z lęku przed niesprostaniem oczekiwaniom i przestają angażować się w sytuacje, w których jest jakiekolwiek ryzyko porażki. To hamuje ich rozwój twórczy i doprowadza do słynnego “zdolny, ale leniwy”.

Co może zrobić dorosły, aby chronić dziecko przed pułapką nadmiernego perfekcjonizmu? Przede wszystkim, oferować konteksty twórcze, w których nie trzeba odnosić sukcesu. Stymulować rozwój w celu po prostu zaspokajania potrzeb rozwojowych, a nie w celu zdobywania laurów. Umożliwiać ponoszenie porażek i wspierać w sytuacjach porażki. Doceniać wkład w działanie, a nie wyłącznie efekt.

Brak Strategii Uczenia się

Brak strategii uczenia się polega na tym, że zdolna osoba nie nabywa strategicznych i technicznych umiejętności samodzielnego zdobywania wiedzy i umiejętności. 

Zazwyczaj aby opanować jakiś materiał, nauczyć się nowej umiejętności, trzeba rozbić cały proces na etapy: znaleźć źródła wiedzy, przeczytać jakieś książki, wysłuchać jakichś wykładów, sprawdzić świeżo-nabyte umiejętności w jakimś małym “zabawkowym” projekcie czy zadaniach, zidentyfikować braki, powtórzyć proces od nowa na bardziej zaawansowanym poziomie. Proces uczenia się musi być zrównoważony odpoczynkiem, wymaga motywacji i cierpliwości.

Tymczasem zdolne dzieciaki, którym wiedza niemal sama wchodzi do głowy, nie muszą uczyć się w sposób konsekwentny, intencjonalny i technicznie przemyślany. Proces uczenia się wydaje im się tak łatwy, że odzwyczajają się od trudu zdobywania wiedzy, który towarzyszy dzieciom mniej uzdolnionym.

Jednak na późniejszych etapach rozwoju często okazuje się, że to, co samo weszło, wcale nie wystarczy i życie wymaga nauczenia się czegoś zupełnie nowego. Człowiek przyzwyczajony, że wszystko zawsze łatwo mu “samo” wchodziło, zderzony nagle z koniecznością opanowania zupełnie nowego materiału spoza ulubionych dziedzin, jest bezradny i przerażony niespotykanym wcześniej trudem.

Konsekwencje braku strategii uczenia się

W rezultacie zdolne dzieci, którym brakuje strategii uczenia się, w pewnym momencie przestają uczyć się nowych rzeczy. Decydują się pozostać w bezpiecznej strefie komfortu dziedzin, w których są naturalnie mocne, ale nie wierzą, że mogłyby się nauczyć czegoś zupełnie nowego. Być może stąd bierze się zjawisko dzieci, które w opinii rodziców “kiedyś były zdolne, ale teraz już nie” — pośród członków naszej społeczności ponad 10% rodziców opisało tak swoje dzieci.

Syndrom Nieadekwatnych Osiągnięć Szkolnych 

Syndrom Nieadekwatnych Osiągnięć Szkolnych (ang. Underachievement Syndrome) polega na tym, że osiągnięcia szkolne dziecka, standardowo mierzone ocenami, nie odzwierciedlają jego poziomu inteligencji i uzdolnień. Kiedy mamy dziecko ponadprzeciętnie twórcze, uzdolnione, o ponadprzeciętnej inteligencji, które w szkole zbiera przeciętne lub niskie oceny, to możemy mówić o syndromie SNOS. 

Sceptyczni dorośli na wieść o SNOS na ogół reagują uśmieszkiem: “Aha, jak nie jest w stanie wyciągnąć ponad dwóję, no to sorry, ale raczej nie jest takie zdolne.” Intuicyjnie przecież tak się rozumie uzdolnienia -  jako zdolności osiągania bardzo dobrych “obiektywnych” wyników. Tymczasem SNOS, choć stoi w kontrze do intuicyjnych przekonań, że o zdolnościach świadczy wysoka średnia, jest zjawiskiem badanym od lat 80. i powszechnym pośród młodzieży zdolnej (zobacz np. Handbook of Gifted Education, Nicholas Colangelo i Gary A. Davis)

Po pierwsze, trzeba pamiętać, że oceny szkolne - a już szczególnie w wystandaryzowanych testach - nie oceniają zdolności, twórczości i inteligencji, tylko zgodność odpowiedzi udzielonej w danym momencie z kluczem odpowiedzi. Poza wyjątkowymi nauczycielami, którzy indywidualnie podchodzą do oceniania pracy uczniów i są w stanie dostrzec u nich inny sposób myślenia, zazwyczaj oceny nie mówią nic o tym, czy dziecko jest ponadprzeciętnie zdolne, czy też nie.

Po drugie, uzdolnienia dzieci często manifestują się w obszarach, których szkoły nawet nie oceniają. Na przykład, 11-latek doskonale pojmujący aparat matematyczny potrzebny do zrozumienia fizyki kwantowej, nie ma w typowej szkole kontekstu, w którym mógłby się wykazać. W piątej klasie przecież nawet nie ma jeszcze lekcji fizyki! Piszący opowiadania 5-latek, programujący w Pythonie 7-latek, rysujący komiksy 10-latek, — takie dzieci nie mają w podstawie programowej możliwości zabłyśnięcia. O ile nie trafią do środowiska szkolnego, w którym te pasje ktoś dostrzeże, o ile rodzice nie zawalczą o to, by je dostrzeżono, one gubią się w otchłani normy.

Po trzecie, aby osiągać sukcesy w szkole potrzeba nie tylko inteligencji i uzdolnień, ale też motywacji, determinacji, umiejętności uczenia się, akceptacji środowiska, coachingu od nauczycieli, odpowiednich warunków w rodzinie, dostępu do źródeł wiedzy. Można być przeciętnie uzdolnionym człowiekiem i mimo tego osiągać wybitne wyniki; ale można też być bardzo zdolną, nieprzeciętnie inteligentną osobą i bez wewnętrznej motywacji czy wiary we własne możliwości osiągać poniżej swojego potencjału. SNOS jest poniekąd kulminacją wszystkich poprzednich pułapek.

Po czwarte, bywa, że zdolne dzieci celowo wybierają osiąganie niskich wyników szkolnych pod presją rówieśników, jeśli uzdolnienia i pasje są przez nich wytykane, czy wyśmiewane.

Konsekwencje SNOS

Dlaczego SNOS jest koszmarną pułapką dla niezdiagnozowanych zdolnych? Przede wszystkim dlatego, że w środowisku, które uzdolnień młodego człowieka nie dostrzega, SNOS działa jak samospełniająca się przepowiednia: nie osiągasz sukcesów szkolnych — dorośli powątpiewają w twoje zdolności, nie zaspokajają twoich potrzeb poznawczych — tym bardziej nie osiągasz sukcesów szkolnych. Skoro nie dowozisz, to pewnie wcale nie jesteś taki zdolny, jak się mogło wydawać! 

Zaciekawiło Cię to?
Chcesz porozmawiać na ten temat?


Więcej na ten temat:

Nuda u zdolnych

Perfekcjonizm u dzieci zdolnych

Syndromie Nieadekwatnych Osiągnięć Szkolnych

Previous
Previous

Jak zdiagnozować dziecko zdolne

Next
Next

Jak reagować na uwagi nauczycieli?