Dzieci Zdolne

View Original

Jakie są dzieci zdolne i dlaczego bywa im trudno?

Poznaj 8 cech, które często idą w parze z ponadprzeciętnymi zdolnościami i dowiedz się, dlaczego mogą być dla dzieci źródłem trudności.

#1 Uczą się szybko i z łatwością

Zdolnym dzieciom już sam proces zgłębiania wiedzy sprawia dużo przyjemności. Podczas gdy większość dzieci - i dorosłych - wybiera raczej zadania mniej wymagające, to dla zdolnych nowy materiał czy trudne zadanie to wreszcie coś ciekawego i super fajnego!

Niestety, w typowej szkole panuje uczniowska kultura nielubienia nauki, czasami wręcz pogardy dla wiedzy. Trudno jest oprzeć się presji rówieśników i być na przykład jedynym w klasie, który lubi gramatykę, a w wakacje czyta podręczniki na kolejny rok. Toż to równia pochyła do etykietki kujona, którego przecież nie zaprasza się na imprezy!

Najlepszym sposobem, aby pomóc młodemu zdolnemu przezwyciężyć te trudności, to od wczesnych lat zadbać o takie środowisko (przedszkole, szkołę), w którym panuje kultura szacunku dla wysiłku intelektualnego, w którym dzieci widzą wartość samego procesu nabywania nowych umiejętności i wiedzy.

#2 Podchodzą do zadań po swojemu

Dzięki “szybkim procesorom” zdolni skracają działania w trakcie rozwiązywania zadań. Szczególnie widać to w zadaniach matematycznych. Po prostu “widzą” wynik. Nie zawsze potrafią wyjaśnić, krok po kroku, jakie działania wykonali aby dojść do rezultatu. Pomijają etapy, które nie są konieczne do osiągnięcia zamierzonego celu. Na przykład w zadaniu, które każe pokolorować 3 jabłuszka aby zobaczyć, ile zostało, pomijają etap kolorowania i po prostu zapisują wynik.

Taki szybki i efektywny sposób pracy nie zawsze spotyka się ze zrozumieniem nauczycieli. Bywa, że przypisują zdolnym ściąganie czy nierozumienie poleceń: “wyszło ci dobrze tylko przez przypadek”, albo “nie przeczytałeś dokładnie zadania”.

#3 Zadają dużo pytań i wszystko je ciekawi

Przez fazę niekończących się pytań “mamo, tato, a dlaczego…?” przeszedł prawie każdy rodzic. Jednak u standardowo rozwijających się dzieci ta faza w pewnym momencie wycisza się. Natomiast u dzieci ponadprzeciętnie zdolnych zainteresowania pozostają szerokie przez długi czas. Zdolne dzieci zadają po kilkadziesiąt-kilkaset pytań dziennie. Wielu dorosłych mówi, że są zbyt ciekawskie i zamęczają pytaniami. Dla dziecka, gdy słyszy taki przekaz, jest to trudne doświadczenie, bo uczy się, że jego naturalna potrzeba ciekawości jest czymś niefajnym, niemile widzianym, niemożliwym do zaspokojenia.

Na późniejszych etapach trudno jest im także odnaleźć się w świecie specjalizacji i profilowanych klas. Jeśli w liceum wybiorą klasę “mat-fiz”, ucierpi ich ciekawość humanistyczna. Jeśli wybiorą “humana”, będą tęsknić za bodźcami matematycznymi. Wyzwaniem dla zdolnego są też ograniczenia czasowe, ciekawe świata dziecko nie jest w stanie fizycznie zmieścić w czasie wszystkiego tego, co chciałoby zrobić, przeczytać, zobaczyć.

Aby wspierać dziecko w zarządzaniu ciekawością należy z jednej strony — tworzyć możliwości sprawdzenia różnych dziedzin wiedzy i życia. Z drugiej — należy uczyć wybierać i mądrze gospodarować czasem, aby pomiędzy rozmaitymi zajęciami zmieścił się przede wszystkim odpoczynek i sen.

#4 W mig chwytają trudne słowa i mówią jak dorośli

Wiele zdolnych dzieci stosunkowo wcześnie potrafi powtórzyć kilkusylabowe, “trudne” słowa, z którymi zmagają się czasem nawet dorośli. Co więcej, rozumieją ich znaczenie i potrafią ich sensownie użyć, nawet po jednokrotnym usłyszeniu.

Jak u wszystkich dzieci, również u zdolnych rozwój mowy odbywa się w różnym wieku. Dzieci nie rodzą się z zasobem słownictwa, tylko poznają słowa w swoim środowisku. Dlatego w domach, w których mało się mówi i mało czyta dzieci mogą nie ujawniać tego, co psychologowie nazywają wysoką sprawnością językową.

Mówienie “po dorosłemu” przysparza trudności w relacjach z rówieśnikami, którzy najzwyczajniej w świecie nie rozumieją, co taki elokwentny maluch do nich mówi. To wręcz uniemożliwia budowanie więzi z dziećmi w swoim wieku! Po kilku-kilkunastu takich próbach zakończonych niepowodzeniem, zdolne dzieci zniechęcają się i przestają widzieć w rówieśnikach partnerów do wspólnych zabaw.

Aby przezwyciężyć tę barierę, warto zapisać dziecko na treningi umiejętności społecznych TUS, które uczą dzieci, jak inicjować i podtrzymywać relacje.

Natomiast jeśli w waszym domu mówi się używając zaawansowanego słownictwa, warto uczulić dziecko na to, że nie wszyscy taki język rozumieją i nie świadczy to o tym, że nie da się z nimi komunikować. Starsze dzieci warto zachęcać do eksperymentów językowych w rodzaju “spróbuj powiedzieć to prostszymi słowami” albo “spróbuj to powiedzieć tak, jakbyś tłumaczył młodszemu dziecku”.

#5 Są wrażliwe na bodźce

Zdolni często są bardziej wrażliwi na bodźce zewnętrzne. Z jednej strony to wspaniała cecha, bo dostrzegają to, czego inni nie widzą, ale z drugiej - upiorne źródło dyskomfortu i bólu.

To co dla przeciętnego człowieka jest zwykłym hałasem, do którego “przecież idzie się przyzwyczaić”, dla osoby wrażliwej jest wprost przytłaczające, uniemożliwia skupienie, powoduje fizyczny ból. Współczesny świat bombarduje dzieci bodźcami: huk samochodów, krzyk w szkołach, nieustające dźwięki z sufitowych głośników, reklamy, radio i telewizja włączone non-stop “w tle”. Na wszechobecnych wyświetlaczach ciągle coś miga, wszystkie produkty chemiczne i kosmetyczne mocno pachną, w koszulki wszywa się metki, które niemiłosiernie drapią!

Większości ludzi te bodźce zupełnie nie przeszkadzają, a wręcz lubią sobie na coś popatrzeć i czegoś posłuchać. Natomiast u dzieci wysoko wrażliwych takie bodźce po prostu zaburzają normalne funkcjonowanie, a ich przetworzenie wymaga nadludzkiego wysiłku ze strony układu nerwowego. Warto to wiedzieć, zanim wrażliwemu dziecku powiemy, aby “nie przesadzało”!

Dzieciom wysoko wrażliwym warto pomóc w zintegrowaniu układu sensorycznego, aby mogły czerpać radość z życia w takim nieprzyjaznym świecie. Jednym ze sposobów pracy nad wysoką wrażliwością na bodźce fizyczne jest terapia integracji sensorycznej. Co ciekawe, da da się ją także zastosować u wysoko wrażliwych osób dorosłych!

#6 Przeżywają emocje głęboko i intensywnie

Wrażliwość, sprawność procesów myślowych i bogata wyobraźnia sprawiają, że zdolne dzieci silnie i intensywnie przeżywają swoje życie wewnętrzne. To, co dorośli brutalnie nazywają egzaltacją, histerią, albo rozchwianiem, tak naprawdę jest przejawem szybkich i płynnych przejść między intensywnymi stanami emocjonalnymi. Niekiedy towarzyszą im wręcz objawy fizyczne, jak ból brzucha, głowy, mdłości. Można to zauważyć w szczególności u dzieci młodszych. Intensywność emocjonalna idzie w parze z empatią i pamięcią emocjonalną. Zdolne dzieci potrafią wręcz “odtworzyć” emocje, które towarzyszyły jakiemuś zdarzeniu z przeszłości.

Współczesny świat niechętnie wierzy w istnienie życia wewnętrznego. Emocje raczej się bagatelizuje i wypiera, niż bierze serio. Powiedzonka w stylu “nie ma, że boli, musi boleć” albo “brzuszek i główka - szkolna wymówka” wykształciły całe pokolenia znieczulone na życie wewnętrzne dziecka. Dla młodego zdolnego to bardzo trudne doświadczenie. Z jednej strony intensywnie odczuwa swoje emocje i towarzyszące im objawy fizyczne, a z drugiej — nie jest w stanie przekonać innych, że one dzieją się naprawdę! 

Wszechobecna kultura wypierania życia wewnętrznego sprawia, że dzieci zdolne są podatne na stany lękowe i depresyjne. Gdy brakuje profesjonalnej pomocy i wspierającego środowiska, sięgają po rozmaite substancje, od alkoholu, przez leki, po narkotyki, które pozwalają im wyciszyć swoje intensywne przeżywanie.

Najtańszy i najskuteczniejszy sposób wspierania dzieci intensywnie przeżywających to po prostu pozwolić im intensywnie przeżywać i zachęcać do wyrażania tych przeżyć przez twórczość — plastyczną, muzyczną, literacką, matematyczną, ruchową. Zdolne dzieci mają głęboką potrzebę tworzenia, co w najzdrowszy sposób pozwala im zarządzić swoim głębokim i złożonym życiem wewnętrznym.

#7 Wierzą w prawdę i zasady

— Dlaczego połowa klasy nie nosi maseczki, skoro pani dyrektor powiedziała, że trzeba nosić maseczki?

— Dlaczego ludzie zostawiają śmieci na plaży, skoro jest zakaz śmiecenia?

— Dlaczego babcia powiedziała, że zepsuł się telewizor, zamiast powiedzieć, że nie będziemy oglądać bajek?

Dzieci zdolne już w wieku kilku lat dostrzegają niespójności i najzwyklejszą ściemę, którą karmią ich dorośli. Trudno im zrozumieć przepaść między rzeczywistością a rzekomo obowiązującymi zasadami. Mają wysoką wewnętrzną motywację, aby przestrzegać reguł, szczególnie gdy wiedzą, dlaczego te reguły mają sens. Nie rozumieją natomiast, co motywuje kimś, kto nie chce ich przestrzegać.

— Dlaczego właściwie ktoś miałby chcieć zabić tygrysa w parku narodowym? — zapytało mnie dziecko z rozbrajającą tęsknotą za zrozumieniem, gdy oglądaliśmy film o kłusownictwie na terenach chronionych.

Jednak podczas gdy przeciętny człowiek pomyśli sobie:

— No tak, niby jest zakaz, ale nie ma konsekwencji łamania, czyli to tak, jakby nie było zakazu, — to dziecko zdolne będzie długo rozmyślać, dlaczego zakazu się nie egzekwuje i intensywnie przeżywać swoją niezgodę i oburzenie. Będzie zadawać pytania o naturę praw, a może nawet samodzielnie usiłować je egzekwować.

W kulturach, które przyzwalają na kłamstwo i tolerują łamanie zasad, w których reguły wyznacza po prostu zachowanie większości, zdolnemu dziecku jest bardzo trudno uzgodnić sobie, co wolno, a czego nie wolno, i dlaczego. W starszym wieku brak odpowiedzi na te pytania może doprowadzić albo do totalnego nihilizmu, albo do desperackich prób znalezienia jakiegokolwiek spójnego systemu wartości.

Świat, jaki jest, każdy widzi, dlatego warto dawać dziecku bezpieczne oparcie w środowisku, w którym mniej jest hipokryzji, a więcej spójności między deklarowanymi zasadami a rzeczywistością. Warto pokusić się o poszukanie takiej szkoły, w której deklarowane wartości naprawdę wciela się w życie.

#8 Są krytycznymi indywidualistami

Zdolni dostrzegają błędy, sprzeczności i luki w rozumowaniu tam, gdzie inni ich po prostu nie widzą. Ze swoją silną potrzebą wyrażania myśli i intensywnymi emocjami, bez skrępowania bronią swoich poglądów, wskazują pomyłki i braki w wiedzy. 

Tym samym zrażają do siebie resztę — przecież nikt nie lubi, gdy wytyka mu się błędy! Narażają się na brak sympatii lub wrogość. To szczególnie dotkliwe, gdy kruszą łamliwe autorytety tych, którzy usiłują mieć nad nimi kontrolę i władzę. Mogą być odbierani jako krnąbrni, bezczelni, niegrzeczni, dominujący, opryskliwi i zbyt pewni siebie.

Tymczasem to wszystko to przejawy indywidualizmu, krytycyzmu i wysokich standardów, które cechują zdolnych. Wysokie standardy mają jednak nie tylko wobec innych, ale przede wszystkim wobec siebie. Często są nadmiernie samokrytyczni i dążą do niemożliwego wręcz perfekcjonizmu kosztem innych potrzeb, co bywa dla nich pułapką.

Niezależnie myślącymi dziećmi dużo trudniej sterować niż dziećmi rozwijającymi się standardowo, dlatego postawę krytyczną i indywidualizm w przeciętnej szkole raczej się tępi niż wspiera. Zdolni jednak także potrzebują akceptacji, dlatego o ile nie dostają wsparcia poza takim niechętnym środowiskiem, np. u swoich najbliższych, szybko zatracają indywidualizm na rzecz dopasowania do grupy.

Zaciekawiło Cię to?
Chcesz porozmawiać na ten temat?


Więcej na temat cech zdolnych dzieci: